
Z części pierwszej naszego cyklu znamy już mniej więcej stan tras biegowych w największych ośrodkach biegowych Polski. Teraz czas na firmy produkujące sprzęt dla biegaczy, ich przedstawicielstwa i zaangażowanie firm w rozwój tej dyscypliny.
Dlaczego akurat taki temat i dlaczego go poruszamy? Jak wiemy byt kształtuje świadomość, czyli jakie narty widzimy na zawodach, takimi się interesujemy. Oczywiście nadal w Polsce przeważa Fischer, druga marka to coraz bardziej widoczny Salomon. Jednak zastanawia fakt traktowania przez większość producentów/dystrybutorów nart polskiego rynku po macoszemu. Nie wiem czy to kwestia nierozpoznania rynku, czy problemy z marketingiem, jednak z wyjątkiem powyżej wymienionych marek reszta jest widoczna incydentalnie. Pytanie brzmi, czy jesteśmy tak nieważni jako kawałek europejskiego tortu, czy w firmach nie ma fachowców odpowiedzialnych za segment biegowy.
Numerem jeden w zaangażowaniu w rozwój biegów narciarskich jest niewątpliwie firma Amer Sport z marką Salomon. Salomon (będziemy używać dla ułatwienia nazwy marki) jest zaangażowany w każdy segment rynku biegowego, poczynając od zawodów dla dzieci, na imprezach masowych kończąc.
Jest partnerem technicznym Polskiego Związku Narciarskiego, na sprzęcie tej firmy startują w Pucharze Świata zawodniczki kadry A Ivana Hudacza m.in. Sylwia Jaśkowiec. W obuwiu tej marki trenują w lecie wszystkie kadry szkoleniowe PZN. Oprócz biegaczy także skoczkowie, alpejczycy i kombinatorzy norwescy. Zimą większość biegaczy i kombinatorów norweskich także biega w butach narciarskich firmy. Salomon rok w rok przekazuje 100 kompletów sprzętu w ramach Narodowego Rozwoju Biegów Narciarskich Bieg na Igrzyska, jest sponsorem oraz partnerem technicznym największego biegu w Polsce czyli Biegu Piastów.
Firma od lat sponsoruje także cykl zawodów w biegach narciarskich dla amatorów Salomon Nordic Sunday oraz pod marką Akademia Biegania SNS - obozy szkoleniowe dla amatorów biegówek, latem nartorolek. Dodatkowo w Pucharze Polski Amatorów funduje nagrody w klasyfikacji generalnej cyklu.
Jak wynika z powyższego Salomon jest wszechobecny w polskich biegach narciarskich bijąc na głowę inne firmy. Szef marketingu Marek Maciaszczyk mówi: Myślę, że zaangażowanie innych firm dystrybutorów sprzętu w polskie biegi narciarskie jeszcze bardziej wpłynęłoby na rozwój tej dyscypliny, konkurencji się nie obawiamy.
Kolejna światowa marka mająca przedstawiciela w Polsce to Rossignol, dystrybucją sprzętu tej marki zajmuje się firma PM Sport. Paweł Minakowski z PM Sport powiedział nam w rozmowie telefonicznej, że zauważa wzrost sprzedaży biegówek dla amatorów, jednak temat półprofesjonalnych i profesjonalnych nart już tak dobrze nie wygląda. Firma zaangażowała się w zakończony w sobotę Red Bull Bieg Zbójników oraz jest widoczna na lokalnych imprezach w okolicach Warszawy. W światku zawodowych biegów praktycznie nie istnieje, ograniczając swoją inicjatywę do centrum testowego Witnordix braci Witków na Jamrozowej Polanie. Współwłaściciel tej firmy powiedział nam, że istnieje u nich możliwość przetestowania i zakupu nart World Cup-owych, a także chętnie przyjedzie i pokaże narty na miejscu w przypadku zainteresowania. Na zawodach biegowych w Polsce jednak Rossignole praktycznie nie istnieją.
Kolejnym światowym potentatem jest Fischer, który także ma w Polsce swoje przedstawicielstwo. Firma posiada dwa centra testowe w Zieleńcu i Jakuszycach, całą kolekcję oferuje w sklepie w Jeleniej Górze. Kamil Winczewski z przedstawicielstwa firmy na Polskę informuje o specjalnych ofertach cenowych dla klubów. Oczywiście jest to najbardziej popularna marka nart biegowych w Polsce, o ugruntowanej pozycji, ale "wejście" w świat polskich biegów narciarskich ma nastąpić w przyszłym sezonie.
Alpina w Polsce - takie wyczerpujące informacje dostaliśmy od dystrybutora.
Firma istnieje na rynku od 1991 roku. Od początku wspieramy szkoły w Supraślu i Gołdapi. Od 1994 wprowadzanie i upowszechnianie systemu NNN z licznymi prezentacjami w związkach i szkołach sportowych. Wspieraliśmy wielu imprez w Gołdapi, Supraślu a także w Jaworznie - Bieg Narciarski Jaworza i wielu innych. Udało nam się namówić centralę Alpiny do zainteresowania Justyną Kowalczyk, która w sezonie 2007/2008 biegała w butach Alpiny. Od 2009 roku firma MGB jako dystrybutor Alpiny pomagał w rozwoju Towarzystwa Narciarskiego "Biegówki", wspierając wszystkie akcje proponowane przez tą organizację. Między innymi szkolenie narciarskie w ZOO, pierwszy obóz szkoleniowy na trasach w Jakuszycach. Udostępnianie na preferencyjnych warunkach sprzętu dla członków TN Biegówki. I wiele innych. W 2010 roku pomoc przy wyposażeniu w sprzęt Norberta Pokorskiego w wyprawie na Spitsbergen. W 2011 roku przeprowadzenie konkursu na szatę graficzną Polskiej Narty Biegowej - zwycięski projekt Jana Buczka nazwany Alpina - TNB - Zakopiańska. W 2011 roku ufundowanie nagród podczas zbierania ankiet dotyczących badań oczekiwań narciarzy biegowych. W 2011 roku promocja narciarstwa biegowego nad Polskim morzem - Akcja "Narty na plaży" - Rewal 2011. Od 2012 - partner biegu Sasinów. Fundator nagród narty z limitowanej kolekcji Alpina - TNB - Zakopiańska. W 2012 - pomoc przy wyposażeniu w sprzęt w pierwszej samotnej wyprawie kobiecej Spitsbergen 2013. Od 2012 - partner biegu Jaćwingów. Fundator nagród narty z limitowanej kolekcji Alpina - TNB - Zakopiańska. 2014 roku - przeprowadzenie zawodów w narciarstwie biegowym Alpina RACE na terenie Lisiej Polany.
Ponieważ firma jest także dystrybutorem marki SKI GO tutaj jedna ciekawostka:
W sezonie 2011/2012 miał (SKI GO) podpisaną umowę z Justyną Kowalczyk i jej serwismenami na smary etc. Rok później SKI GO chciał mieć umowę ze związkiem PZN. Niestety rozmowy zakończyły się fiaskiem, a SKIGO nie mógł zrozumieć powodów odmowy. Jak widać firma szeroko działa w biegach narciarskich amatorskich, znowu w świecie biegów narciarskich PRO niestety jej nie ma.
Kolejny producent nart to firma Yoko. Wg naszych informacji na nartach tej firmy biegają niektórzy zawodnicy dwóch klubów - UKS Regle Kościelisko i LKS Wiśniowa Osieczany, a także zawodnicy trenowani przez Tomasza Kałużnego - dystrybutora firmy na Polskę. Jedna bardzo ważna rzecz to możliwość przetestowania w Jakuszycach każdego modelu Yoko, rzecz znana mi z autopsji.
Nie możemy pominąć oczywiście firmy Greenland przedstawiciela na Polskę Madshusa. Zawodnikiem, który ma podpisany kontrakt z Madshusem jest Konrad Motor, czołowy Polski zawodnik w kategorii U-23 (młodzieżowiec), zawodnik kadry młodzieżowo-juniorskiej PZN. To właściwie jedyny przykład obecności Madshusa w polskich zawodowych biegach narciarskich. Reszty niestety nie zamierzam pominąć milczeniem. Dwukrotnie próbowałem porozmawiać na temat zaangażowania firmy w polskie biegi, jednak miła skądinąd pani, która odbiera telefony w centrali firmy o temacie nie ma wielkiego pojęcia, z wyjątkiem stwierdzenia, że Madshus jest obecny na Lidze Małopolskiej SZS. Na moje stwierdzenie, że skipol.pl jest patronem medialnym imprezy i chyba powinienem coś o tym wiedzieć, stwierdziła, że to sprawdzi. Po następnych 15 minutach rozmowy najpierw próbowała skierować mnie do właściciela firmy, kiedy usłyszała, że próbuję to zrobić od grudnia skwitowała rzecz milczeniem, a następnie skierowała mnie do osoby odpowiedzialnej m.in. za Madshusa, p. Wojciecha Michalaka. Niestety pan Michalak po usłyszeniu paru pytań stwierdził, że nie dysponuje czasem i najlepiej na te pytania odpowie marketing. Przełączył mnie i niestety połączenie zostało zerwane. Nic na siłę, ale pozostaje niesmak.
Powyższy tekst miał za zadanie poinformować szersze grono czytelników o tym jakie narty można w Polsce przetestować lub kupić. Firmy w różny sposób podeszły do tematu. Jedne bardziej wyczerpującą, widząc przy okazji formę promocji, niektóre odpowiedziały sms-em, a niektóre na pytania nie odpowiedziały w ogóle. Nie jest rolą portalu pouczanie kogokolwiek, ale dla mnie jedno jest pewne - nie kupię nowych niesprawdzonych nart. Nie stać mnie, zresztą obserwując polskie biegi większość trenerów ma identyczne zdanie. Czy Madshusy jadą lepiej od Rossignoli, czy Salomon dogania Fischera, jak wytrzymują sezon Yoko, to wszystko niestety pozostaje w domyśle. Co znamienne tylko w jednym przypadku padła propozycja przekazania jakiemuś klubowi kilku par nart do testowania. Tylko w jednym!
Czy widać wielkie światowe firmy w naszym bardzo małym światku biegów narciarskich PRO oceńcie sami. Chętnie wysłucham opinii w temacie.
/KaCe/
P.S. W najbliższym czasie uwzględnimy jeszcze jedną markę nart mianowicie One Way-a. Niestety z powodów "produkcyjnych” nie udało nam się domknąć tematu.