Marit Bjoergen, siedmiokrotna medalistka olimpijska, czternastokrotna medalistka mistrzostw świata, trzykrotna zdobywczyni Pucharu Świata, dwukrotna zdobywczyni Małej Kryształowej Kuli w klasyfikacji dystansowej oraz czterokrotna zdobywczyni Małej Kryształowej Kuli w klasyfikacji sprinterskiej. Mówi się o niej, że jest jednym z najlepszych sportowców w historii narciarstwa biegowego i niewątpliwie tak jest.

Norweżka osiągnęła w swojej karierze do tej pory tyle, że inni sportowcy mogą tylko pomarzyć o tak wielkich osiągnięciach! Gdzie się tylko Bjoergen nie pojawi to przywiezie stamtąd medal, brązowy, srebrny czy złoty, który ją najbardziej satysfakcjonuje! Największa rywalka Justyny Kowalczyk ma w swoim dorobku wszystko prócz wygrania prestiżowego cyklu Tour de Ski. Kowalczyk TdS wygrała 3 razy z rzędu, tego nie udało się dokonać żadnej z zawodniczek w historii biegów narciarskich! Marit liczy na to, że w końcu wygra tą prestiżową imprezę, bo jak mówi do tej pory nie może przeżyć faktu iż ostatnie TdS nie ułożyło się po jej myśli. Bjoergen w jednej ze swoich ostatnich wypowiedzi powiedziała, że teraz jest wystarczająco silna aby wreszcie zwyciężyć cykl. Cóż, pożyjemy zobaczymy, dla nas nadal faworytką jest Justyna Kowalczyk, gdyż nie raz już udowadniała, że potrafi pokazać Norweżce kto tu rządzi!

Temat astmy - drażliwy, Bjoergen nie lubi się wypowiadać o swojej chorobie, zresztą w sumie nic dziwnego. Jeśli niektórzy ze sportowców jej zarzucają, że dzięki temu ma 5% więcej od innych to w sumie nie ma się czemu dziwić. Marit sama powiedziała w jednym z wywiadów, że te leki umożliwiają jej ściganie się z innymi sportowcami i dają jej jakieś kilka procent więcej, ale Norweżka twierdzi, że bez leków nie byłaby zdolna przebiec 2 km w takim tempie jak wtedy, kiedy bierze leki. W sumie tą wypowiedzią sama sobie zaszkodziła. Nikt nie kazał jej o takich rzeczach mówić. Więc kiedy sportowcy się dowiedzieli jak Bjoergen wypowiada się o swojej chorobie i lekach od razu się przyczepili – wcale mnie to nie dziwi! Jedną z pierwszych osób, które miały odwagę wypowiedzieć się na temat rzekomej astmy Marit była słoweńska gwiazda narciarstwa biegowego, Petra Majdic. Słowenka stwierdziła, że 5% to bardzo dużo, niewątpliwie tak jest! Majdic dodała również, że Bjoergen mogłaby startować na para olimpiadzie, bo przecież jeśli ktoś nie ma nogi to też nie może startować ze sportowcami, którzy są w pełni sprawni. Petra nie miała zamiaru obrazić Bjoergen, ale Norweżka zrozumiała to inaczej i w kolejnym wywiadzie powiedziała, że czuje się atakowana, ale nie przejmuje się tym. Warto dodać, że skandynawska biegaczka miała już bardzo duże osiągnięcia przed wykryciem u niej astmy!

Cóż na zakończenie mojej wypowiedzi pragnę życzyć Marit zdrowia i kolejnych zwycięstw. W końcu nie jesteśmy pseudo kibicami aby źle życzyć Norweżce.

Alicja Kaźmierska