Muzyka łagodzi obyczaje. Witam serdecznie wszystkich świrów odwiedzających najlepszą stronkę o narciarstwie biegowym w całej galaktyce. Ostatnio pisałem bardzo dawno temu (http://www.skipol.pl/pages/nextpage.php?data=1318,1) więc nie wiem czy jeszcze pamiętam jak się to robi. Postaram się przekazać to co mam do przekazania w odpowiedni i zrozumiały sposób. Zazwyczaj zaczyna się od nawiązania do twardych wyników badań i eksperymentów. Zaczyna się tak nie dla tego że ma się racje ale dla tego żeby czytający uwierzył. A ja zacznę, że tak powiem, "lajtowo". Później zastanowię się jak przekonać was do tych bzdur (xD). Każdy z nas słucha muzyki. Nie ma zawodnika który nie przepadał by za słuchaniem muzyki. Każdy ma swoje preferencje dotyczące gatunku, rodzaju, wykonawcy itp. Głupotą w moim przypadku było by napisanie że sportowcy słuchający Dody nie mieli by szans walce, albo że ci słuchający ciężkich brzmień będą fruwać zamiast biec. Nie ma znaczenia czego słuchamy. Phelps: Jay-Z, Young Jezzy, Lill Wayne. Andy Murray; Eminem i Balck Eyed Peas. Rio Ferdinand: muzyka klubowa. Aż w końcu dochodzimy do żyjącej legendy światowego kolarstwa szosowego Lance Armstronga: Ryan Adams, the Cardinals i Wilco. Muzyka jest jak książka, po prostu ma spełnić nasze oczekiwania i koniec. Jesteśmy smutni ma nas rozweselić, zdenerwowani rozluźnić. Ma nam dawać przyjemność. Podstawowym pozytywem słuchania muzyki w sporcie jest rozluźnienie przed startem lub naładowanie nas energią. Więc wpływy każdy z nas zna, ale nikt nie próbował tego poprzeć. Ja spróbuję. Pewien Amerykański uczony przeprowadził eksperyment mający na celu ukazanie tego jak ważne miejsce w psychice człowieka ma muzyka. Najlepszym sposobem na pokazanie czegoś niezauważalnego jest zestawienie dwóch przypadków tworzących kontrast. Ale jak to zrobić? każdy z nas jest inny...Otóż ten Pan wpadł na genialny pomysł. Zorganizował casting na...najbardziej podobnych bliźniaków. Casting trwał miesiąc i wygrały jednojajowe bliźniaczki z Florydy mające po 23lata. Mieszkały razem od dziecka, słuchały tej samej muzyki, jadły niemalże to samo, ubierały się tak samo, obie lubiły wysokich blondynów, obie uwielbiały zakupy nawet pracowały w tym samym miejscu szok!!! przez tydzień kamery obserwowały ich zachowanie. Po siedmiu dniach zaczął się eksperyment.Co rano puszczano im muzykę. Jednej muzykę taneczną, drugiej melancholijne utwory. Wyniki były oszałmiające, dziewczyna słuchająca muzyki tanecznej była ruchliwa, energiczna, na zakupach w galerii kupiła 7bluzek i obskoczyła wszystkie sklepy. Ta druga z kolei kupiła czarna bluzkę i cały dzień przesiedziała na kanapie. Na drugi dzień role się odwróciły, ale było zdecydowanie ciekawiej. Dziewczyna która dzień wcześniej tańczyła ubierając się dzisiaj płakała nie wstając z łóżka, muzyka którą jej puszczono była muzyką kojarzącą się ze śmiercią rodziców i odejściem chłopaka. Druga zaś ganiała po restauracjach egzotycznych i próbowała rozmaitych dań śmiejąc się przy tym, rzecz jasna rano dostała mocna dawkę pozytywnej i skocznej muzyki. Przykład numer dwa. Wiemy że bardzo dużym problemem ludzi budzących się ze śpiączki jest niedowład psychoruchowy prościej: zapominają jak się chodzi. Rosyjscy naukowcy wpadli na pomysł torowania prioreceptywnego przez muzykę. Szukali oni odpowiednich dźwięków które zapobiegły by "zapominaniu". Po muzykoterapii obudzony pacjent potrzebował o 80% mniej rehabilitacji. Przykład numer trzy. Wśród wielu czynników wpływających na ogólny rozwój dziecka muzyka odgrywa bardzo ważną rolę. Przeżycia związane z odbiorem muzyki mają duży wpływ na rozwój emocjonalny i estetyczny. Słuchanie muzyki pobudza także rozwój analizatora słuchowego w zakresie słuchu akustycznego i muzycznego, koncentrację uwagi, pamięć muzyczną i pozamuzyczną, uczy logicznego myślenia i mowy. W przedszkolu realizuje się te zadania poprzez słuchanie piosenek i prostych utworów muzycznych. Dzięki nim dziecko uczy się spostrzegać elementy muzyczne takie jak: melodia, rytm, tempo, nastrój itp., co jest podstawą do dalszego kształcenia muzycznego i tworzenia wrażliwych odbiorców muzyki. Tak więc wpływ jest i to wiemy. A teraz jakby do filmów uczących techniki dopasować odpowiednią muzykę? jakby odrywając się od klasycznego "rąbania" treningowego zrobić zajęcia poznania ciała poprzez muzykę? wszelkiego rodzaju imitacje poparte różną muzyką, zabawy ruchowe z odpowiednim podkładem muzycznym. Muzyka ma olbrzymi wpływ w odpoczynku i regeneracji. Ale może mieć również w treningu? świat pędzi do przodu, a mózg jest nadal nie poznany, trening pędzi do przodu, świat pędzi do przodu, może to jest jedyny sposób na dogonienie go? pewnie jest to bzdura. Ale kiedyś bzdurą było stosowanie siłowni i interwałów w narciarstwie biegowym. P.S Serdecznie zapraszam do mailowego kontaktu pozdro dla fszystkich.crashbandicoot20@interia.eu Crash bandicoot

Autor: crash bandicoot
Źródło: w