Witam ! Właśnie się obudziłem, a w zasadzie w ogóle nie spaliśmy. Dzisiaj mamy dzień wolny od startu wiec zmęczenie nie dyktuje planu dnia. Wczoraj biegaliśmy sprinty poszło nam średnio; ciężko ocenić. Niektórym lepiej innym gorzej . Wyniki chyba już znacie wiec sami oceńcie. Rano byliśmy na treningu, testowaliśmy narty do jutrzejszego startu. Jutro biegniemy 10 km łyżwą trasy jak już pisałem są bardzo ciężkie no ale szerokie- będzie gdzie mijać . W niedziele biegniemy 15 km klasykiem ze wspólnego startu. To dopiero będzie rzeźnia . Śniegu jest tutaj bardzo dużo warunki dla narciarzy wyśmienite. Co więcej? Jeszcze tyko 8 dni 192 godziny 11520 minut i 691200 sekund Kasiu . Ale tęsknie! Teraz jakoś jeszcze to leci bo startujemy, jest Zakopane, można iść do pokoju obok i pogadać o głupotach. Ale na Tauplitz to był obóz przetrwania, nie tyle ten drugi, co pierwszy- prawie trzy tygodnie na górze, każdy dzień praktycznie taki sam- dramat. Drugi, to znaczy, ten który trwa - ustępując z każdym dniem, był a raczej jest, bardziej znośny. Byliśmy w Szwajcarii w pierwszym tygodniu, teraz jesteśmy tutaj, a po tych zawodach jedziemy do Czech startujemy w Miseczkach. Zaraz idziemy do sklepu sportowego może coś fajnego będzie. Wczoraj wieczorkiem mieliśmy, jak by to nazwać?, takie spotkanie integracyjne było śmiesznie ……. No nic będę kończył bo te oscypki już sie ubrały. Sebuś pozdrawia całą Polskę i wszystkich kochających białe szaleństwo . Ja też dołączam się do pozdrowień, dodając tylko jedno: pamiętam o Tobie Kasiu Tym czasem pa pa do zobaczenia ! jeszcze tylko 8 dni ... Biskup
NOTKI Z TRAS - 14.12.O7
- Utworzono: sobota, 15, grudzień 2007 14:57 Jesteś tu: blog rozne
Źródło: w
Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale po akceptacji