24 październik. Witam. Wczoraj wieczorem przyjechaliśmy z Austrii o 21 byłem już w domu a raczej u Kasi :) Nie wiem czy pisałem ale ostatnie 6 dni w Ramsau trenowaliśmy w dolinie Ramsau(ok 1200mnpm.) pod Dachstainem bo na górze sie nie dało. Niemniej nie ma co narzekać, że nie mieliśmy gdzie trenować. W ostatnie dni na dole warunki w zasadzie nie różniły sie od tych na lodowcu, śniegu na polanach było z 60 cm i ciągle dosypywało. Dzień przed naszym wyjazdem przyjechali biegacze z Porońca dziwni ludzie- nie wszyscy oczywiście! Ale pewność niektórych mnie rozbraja tym bardziej że nie jest adekwatna... miałem nic nie pisać na ich temat ale... zwisa mi to co oni mówią! Tym bardziej że to już nie jest ten Poroniec co był. Paradoksalnie nie ma tam ludzi poważnych. Niemniej podtrzymuje to co napisałem wcześniej- nie wszystkich się to tyczy! W woli uściślenia chodzi mi tylko i wyłącznie o zawodników! Ponadto, ciekawe jest też to, że, teoretycznie, najlepszy zawodnik Porońca(z mieszkających na Stasikówce) Boguś Gracz nie pojechał na to zgrupowanie - komentarz ten, czy powyższe stwierdzenie jest jak najbardziej pozbawione ironii! Czekam z niecierpliwością kiedy napiszą coś ci co mają tak dużo do powiedzenia, a może mocni są tylko w pozakulisowej, obraźliwej, paplaninie? tak w ogóle to na prawdę, nie wiem o co im chodzi ? Chciałbym też jeszcze podziękować tym którzy doceniają chociaż troszkę to co robię. Tak sie miło składa że przed momentem dostałem miły telefon... który utwierdził mnie w tym co robię. Zastanawiałem się... Może macie jakieś pomysły, uwagi - postarałbym sie to wykorzystać. Dobra to tyle! trzeba zacząć sie pakować, jutro jedziemy do Warszawy a w niedziele z Warszawy prosto do Finlandii . W sobotę Idziemy (chyba) z Kamilem na ślub Marcinka (Marcina Branasa). W tym miejscu chciałbym życzyć Marcinowi wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Na sam koniec powiem tylko tyle. Jak sie komuś nie podoba to niech nie czyta !!! zrozumiałeś? to dlaczego dalej czytasz?! jednak wydaje mi sie że ich wszystkich to interesuj bo tak dużo o tym mówią ;) może wychodzą z założenia że wroga trzeba dobrze poznać ;) pozdrawiam Biskup :)

Autor: Wojtek B.
Źródło: w