Witam wszystkich.5 lipca.Jesteśmy na drugim zgrupowaniu kadrowym w Jaworzynce.Do Jaworzynki przyjechaliśmy 3 dni temu to znaczy 2 lipca. Mieszkamy na Uwietrzu tu gdzie zawsze i jak zawsze musze pochwalić ten pensjonat bo wszystko począwszy od jedzenia jest w nim na szóstkę!Dzielę pokój z Krzyśkiem Stecem i Mariuszem Michałkiem, obok nas mieszkają Kamil Piotrek i Mariusz Hluchnik którego nie było w Czechach z powodów wam już znanego tzn. miał skręconą nogę. Teraz czuje się juz lepiej, chociaż nie może jeszcze robić wszystkiego... głównie jeździ na rowerze i pcha na rolkach.Poza nami mają tutaj zgrupowanie dziewczyny z Czech, z tego co wiem 3 są w kadrze. Bardzo fajni widzieć u nas w Polsce zawodników z innych państw, to coś nowego, bardzo motywuje. Inną sprawą jest to że tutaj jest gdzie trenować, jest dużo nowych, mało ruchliwych dróg , dużo podjazdów, gdzie można ćwiczyć nie tylko siłę fizyczną ale i silną wolę... :)Wczoraj mieliśmy grilla z Czechami... było bardzo fajnie, poznaliśmy się z dziewczynami, pośmialiśmy troszkę. Nie zabrakło też akcentu taneczno muzycznego :)Dzisiaj popołudniu mamy wolne. Jutro jest dzień próby. Mamy sprawdzian na rolkach 3 razy pod bardzo stromy podjazd. W czasie 6 min mamy wypchać, wybiedz łyżwą i na końcu klasykiem, jak najwyżej. Test ten jest robiony już od 6 lat w tym samym miejscu i na możliwie takich samych rolkach. Ja sam robiłem go już rok temu, wiec będzie można porównać wyniki... Uważam że ten test jest bardzo dobry, aczkolwiek nie zawsze decydujący. No nic, kończę klikać na dzisiaj, widzę że Krzyś śpi. Ja zaraz idę do kościoła, do spowiedzi, jutro pierwszy piątek. Przedtem jeszcze pouczę się filozofii, tydzień temu zaliczyłem egzamin z socjologii :) A 1 LIPCA 2007 roku byłem z KASIĄ w Zakopanem.

Autor: Wojtek Biskup
Źródło: w