staręga maciej

Sezon przygotowawczy rozpoczęty. Pierwsze nasze zgrupowanie realizujemy już od 30 maja w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale. Jak to zwykle bywa, po okresie wiosennej „sielanki” albo zwariowanego okresu do nadrabiania wszystkich zaległych spraw pozasportowych (w zależności od punktu widzenia) należy zacząć przygotowania do następnego sezonu zimowego.

 

Z trybu naukowo-domowego przestawić się trzeba na obozowy reżim treningowy. Pierwsze dni są zwykle dość ciężkie. Nie ma już spania, do której się chce. Przed godziną 7 należy wstać na rozruch. A potem jak to u sportowca bywa: jedzenie (śniadanie), trening, obiad, krótki odpoczynek, kolejna sesja treningowa, znowu jedzenie (kolacja) i zajęcia wieczorne. O 21 chwila oddechu, ale zaraz, zaraz.... Przecież trzeba jeszcze napisać parę prac na studia. Szkoda tylko, że głowa już nie funkcjonuje, a redagowanie jednego zdania zajmuje 30 min. Takie życie – piękne życie!

 

Każdy sezon zimowy niesie ze sobą coś nowego, ale także każdy sezon przygotowawczy przynosi pewne nowości. Jak się to odnosi do naszej grupy? Po zwolnieniu przez PZN trenera Miroslava Petraska, którego notabene rekomendowałem, aby dalej prowadził naszą grupę, szkolić nas będzie NOWY-STARY trener Janusz Krężelok. Wiele osób pytało mnie jak się zapatruję na tę współpracę? Odpowiem krótko: muszę patrzeć i patrzę pozytywnie. Myślę, że wraz z trenerem Januszem przeżyliśmy lepsze i gorsze chwile. Obaj znamy się dość dobrze i myślę, że po przebytych doświadczeniach, obaj wiemy jak ze sobą rozmawiać. Ważne, że trener wrócił z zaangażowaniem i ochotą do pracy. Może wspólnie ulepimy z tego jakiś wynik.

 

Są także inne nowości. W tym roku część zgrupowań będzie organizowana wspólnie z Kadrą Młodzieżową. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie i pomoże nam wspólnie czerpać od siebie pewne doświadczenia. Kolejną innowacją jest współpraca podjęta z Bartkiem Garbaciakiem, który pomaga nam przede wszystkim w przygotowaniu i realizacji treningu funkcjonalnego i siłowego. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak konkretnej współpracy w tym zakresie i jestem bardzo ciekaw, jakie ona przyniesie efekty. W temacie doboru odpowiedniej diety pomagać nam będzie Pani dietetyk Magdalena Wieczorek. Jak wiadomo człowiek jest tym, co je. Edukacja w zakresie diety jest więc niezbędna, jeżeli chcemy rozwijać się jako zawodnicy, szczególnie we współczesnych realiach sportu. Następną nowa twarzą w teamie jest profesor z katowickiego AWF Miłosz Czuba, który wspiera nas wiedzą z zakresu fizjologii. Rozpisana suplementacja, cykliczne badania krwi oraz badania wydolnościowe mają pomóc w jak najlepszym przygotowaniu naszego narzędzia pracy, czyli naszego organizmu do sezonu. A to jeszcze nie wszystko...

 

staręga maciej

trening na siłowni

 

W tym sezonie przygotowawczym wraz z trenerem Krężelokiem i profesorem Czubą zdecydowaliśmy się wypróbować „hipoksję”. Co to jest i na czym to polega? Naukowo zjawisko hipoksji tłumaczone jest jako niedotlenienie tkanek organizmu w wyniku zaburzenia transportu tlenu przez krew do tkanek lub zmniejszonej dyfuzji tlenu w płucach. Tłumacząc to dość obrazowo, hipoksja w treningu to imitowanie warunków treningu wysokogórskiego. Namiot hipoksyjny i treningi w salce hipoksyjnej to dwa elementy, które włączyliśmy w plan pracy. Z tego rodzaju nowościami zawsze jest ten problem, że nie wiadomo czy przyniosą spodziewany efekt, ale w życiu niekiedy tak bywa, że trzeba zaryzykować i spróbować, bo niekiedy bardziej frustruje niewiedza, niż może nawet bolesna lekcja życia. Tak więc z początkiem czerwca zaczynamy pracę i walkę o nasze cele, a podsumowania i przemyślenia znowu będą w kwietniu.

 

Maciej Staręga