
Czas zacząć Tour de Ski.
Dla mnie może nie morderczy,gdyż stratuje tylko w pierwszych trzech biegach.
Nie dlatego oczywiście, że nie chcę się dalej męczyć, (bo na prawdę chciałbym ukończyć tą imprezę i spróbować smaku Alpe Cermis), ale takie są założenia i cykl przygotowania do MŚ u23.
Jutro zaczynamy 4 km prologiem. Trasa jest dość ciekawa i ze względu na wraunki szybka. Myślę, że to mały plus dla mnie . Postaram się więc jutro o dobry wynik i powalcze do końca. Nie ukrwam jednak, że najważniejszym startem będzie dla mnie sprint w Szwajcarii, gdzie przdałoby się podtrzymać dobrą passę w tej konkurencji z Kanady.
Jak będzie - zobaczymy.
Śledźcie wyniki i trzymajcie kciuki za całą nasze polską grupę. Do usłyszenia po startach
Maciek
więcej notek Maćka w dziale BLOGI!