31.10.2008 -Maciek Staręga- Notka z TrasSiemka! Witam wszystkich czytelników Skipola po niemałej przerwie. Zima tuż tuż, i przygotowania do sezonu idą pełną parą. Kadra młodzieżowa nie śpi, bo parę dni temu wróciliśmy właśnie ze zgrupowania w Ramsau, w Austrii. Tam właśnie na pobliskim i niezwykle słynnym lodowcu Dachstein stawialiśmy swoje pierwsze w sezonie kroki na nartach. Treningi opierały się głownie na dopracowywaniu techniki, gdyż jak wiadomo na dużych wysokościach (Trasy na Dachsteinie znajdują się w na wysokości ok. 2700m.n.p.m.) nie należy zbytnio przesadzać z obciążeniami. Trener Jan Klimko wskazywał błędy, które popełniamy podczas jazdy i uczył odpowiedniego stylu, natomiast trenerka Urszula Migdał śledziła nas okiem kamery wśród barwnej ciżby zawodników z całego świata. Warto zwrócić uwagę, że na Dachsteinie oprócz naszej kadry narodowej trenowało wiele innych ekip z Polski. Klub UKS Rawa Siedlce, kadry młodzieżowe biathlonistów i biathlonistek, kadra kombinacji norweskiej i kluby biathlonowe z okolic Śląska i Karkonoszy, wszyscy zaczęli już pracę w celu budowania formy na zbliżający się sezon zimowy. Natomiast jak już wcześniej wspomniałem, nie tylko Polacy trenują na lodowcu. Przed rozpoczynającym się rokiem przedolimpijskim na Dachsteinie trenowało wiele kadr z innych krajów. Warto tu wymienić chociażby Niemców (z Teichmannem i Angererem na czele), Włochów (Zorzi, Cotrer, Di`centa), Austriaków, Słowaków (Batory i Bajcicak), kadry Czechów, Litwini, Japończycy, kombinatorzy rosyjscy, Słoweńcy i wielu innych zawodników i zawodniczek z różnych krajów. Wszyscy wiec szykują się na nadejście miejmy nadzieje zimy, która miejmy nadzieje nie nawali i pozwoli nam cieszyć się sportową rywalizacją. (P.S. teraz czekamy już na następny obóz. Nie napisze gdzie ma się on odbyć, gdyż zależy to od warunków śniegowych. Teraz wracam do domu, a następnie ruszam do Szczyrku popracować trochę umysłowo w szkole, a fizycznie na treningach z kolegami i trenerem W.Walusiem) Trzymajcie się ;)

Autor: Maciek Star