Legenda narciarstwa biegowego Petter Northug przebywał niedawno w Rosji, gdzie miał wziąć udział w pokazowych zawodach, organizowanych przez Aleksandra Legkova. Ostatecznie zostały one odwołane z powodu braku śniegu, ale Norweg zdążył udzielić kilku wywiadów rosyjskiej prasie, w których odniósł się m. in. problemów z astmą u biegaczy i możliwości wykluczenia rosyjskich biegaczy z najważniejszych zawodów.

 

- Nie sądzę, aby stosowanie leków na astmę w norweskim zespole było częste. Tak, niektórzy narciarze stosują wyjątki terapeutyczne, ale biorą leki tylko zgodnie z ustalonymi ograniczeniami. Najważniejsze jest to, że obowiązujące zasady są przestrzegane przez wszystkich sportowców i lekarzy - przyznał 34-latek cytowany przez sports.ru.

 

Nadal nie wiadomo jaką decyzję podejmie Światowa Agencja Antydopingowa w związku z poważnymi oszustwami wykrytymi w bazie danych moskiewskiego laboratorium antydopingowego. Rosjanie mogą zostać wykluczeni z najważniejszych zawodów nawet na 4 lata.

 

- Brak Rosji będzie wielką stratą dla światowego sportu. Zawsze lubiliśmy rywalizować z Rosjanami, ta rywalizacja uatrakcyjnia nasz sport. Oczywiście Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) powinna wykonywać swoją pracę, ale nie sądzę, aby karanie całego kraju było słuszne. Jeśli ktoś naruszy zasady antydopingowe, musi zostać zdyskwalifikowany - stwierdził Norweg.

 

Pobyt Northuga w Rosji okazał się być dłuższy, niż pierwotnie planował 34-latek. Lot, którym biegacz miał wrócić do Norwegii został odwołany, przez co musiał przedłużyć swoją wizę. W poniedziałek udało mu się jednak powrócić do kraju. - Zostałem poddany kwarantannie przez następne dwa tygodnie. Potem idę na trening - powiedział czterokrotny medalista olimpijski.

 

Jarek Bałabuch
źródło: sports.ru / nettavisen.no