logo

Przed państwem dziewiąty i ostatni tekst z serii artykułów, w których analizujemy listy startowe, przedstawiamy faworytów do medali oraz szanse Polaków w każdym biegu Zimowych Igrzysk Olimpijskich PyeongChang 2018. Temat na dziś: bieg ze startu wspólnego na dystansie 30km stylem klasycznym kobiet!

 

Zimowe Igrzyska Olimpijskie PyeongChang 2018 dopiero co się rozpoczęły, a już zaraz przejdą do historii. Już jutro ostatni bieg narciarski. Panie do rywalizacji na 30km stylem klasycznym ze startu wspólnego wyruszą o 7:15 polskiego czasu. W grupie 47 zawodniczek zgłoszonych do rywalizacji jedna reprezentantka Polski, z numerem 20 wystartuje Justyna Kowalczyk.

 

Bieg na 30km „łyżwą” podczas zeszłorocznych Mistrzostw Świata w Lahti zdominowały Norweżki, na finiszu najlepsza okazała się Marit Bjoergen, drugie miejsce zajęła Heidi Weng, trzecie Astrid Jacobsen, a czwarte Ragnhild Haga. 8 dni później podczas zawodów Pucharu Świata w Oslo panie ponownie walczyły na dystansie 30km i znów wygrała Bjoergen. Bieg wyglądał jednak całkiem inaczej, Marit dotarła do mety samotnie z ponad 2 minutową przewagą nad drugą zawodniczką. Wtedy drugie i trzecie miejsce zajęły reprezentantki Finlandii: Krista Parmakoski i Kerttu Niskanen. Spośród wymienionych zawodniczek na starcie jutrzejszej trzydziestki brakuje tylko Jacobsen. Mamy za to inne bardzo mocne zawodniczki. Charlotte Kalla, Jessica Diggins i Stina Nilsson, które zdobyły już w PyeongChang medale, po drugiej stronie „głodne sukcesu” zawodniczki: Ingvild Flugstad Oestberg, Teresa Stadlober, Nathalie Von Siebenthal, Anastasia Sedova, Natalia Nepryaeva, Ebba Andersson i bardzo doświadczone zawodniczki: Justyna Kowalczyk i Aino-Kaisa Saarinen.

 

Intuicja podpowiada mi, że jutrzejszy bieg może mieć podobny scenariusz do męskiej pięćdziesiątki, a w roli nadających ton rywalizacji zawodniczek widzę najlepszą trójkę biegu łączonego. Kalla, Parmakoski i Bjoergen wydają się być głównymi faworytkami do zwycięstwa. Do walki o medale powinny włączyć się także: Heidi Weng, Kerttu Niskanen, Teresa Stadlober i Jessica Diggins. Nie można lekceważyć też Rosjanek (Sedova, Nepryaeva), Ingvild Oestberg i Ebby Andersson. Myślę, że Justynę Kowalczyk stać na miejsce w pierwszej połowie drugiej dziesiątki. Zapraszam do wyrażenia swoich opinii w komentarzach!

 

 

LISTA STARTOWA

 

Arkadiusz Posiadała