Zimowa Olimpiada Młodzieży Śląsk 2014 planowo ma się zacząć 13 lutego oficjalnym treningiem. Dzień później odbędą się sprinty stylem dowolnym. Na trasach Kubalonki nie ma śniegu, zdecydowano się na trasę zastępczą w Wiśle Jonidle i tu rodzi sie problem.
Wisła Jonidło - siedziba (nr2 ma mapie), boisko piłkarskie (nr1) i korty tenisowe klubu Wisła Ustronianka oraz staw (nr3) niegdyś nazywany kajakowym położony wzdłuż drogi z Wisły Centrum w kierunku Szczyrku (żółta linia na mapce). Nowa 800-metrowa petla do biegania na nartorolkach (czerwona linia), teraz sztucznie naśnieżana trasa biegowa. Czyli ośrodek sportowy nie tylko z nazwy.
Jednak nie w tym rzecz, problem w tym, że na tej trasie ma się odbyć Olimpiada Młodzieży w biegach narciarskich. Problem polega na tym, że jako wychowanek Startu Wisła, teraz Wisła Ustronianka znam ten teren jak własną kieszeń i w żaden sposób nie mogę tego sobie wyobrazić, tzn. wyobrazić przeprowadzenia wszystkich konkurencji Olimpiady i Mistrzostw Polski Juniorów.
Sprinty indywidualne stylem dowolnym i team sprinty zgoda, pod warunkiem, że oba zostaną rozegrane stylem klasycznym. Patrząc na ukształtowanie terenu, zero podbiegów, różnica wzniesień może 10 metrów, mozna spokojnie założyć, że wszyscy pobiegną na gołych nartach. Ale jak zostaną przeprowadzone biegi łączone czyli 5 lub 10 klasykiem i 5 lub 10 dowolnym?
W rozmowie telefonicznej prezes klubu Wisła Ustronianka Zbigniew Wuwer nie widzi większego problemu,. Twierdzi, że magazynują śnieg, który później zostanie rozwieziony na trasę. Jeżeli chodzi o podbiegi, to mówi o przejściu za rzekę Wisłę (niebieska linia) płynącą wzdłuż ośrodka Jonidło.
Parę lat minęło, ale nie sądzę, żeby kamieniołom zmalał, a przejście za rzekę i powrót wymaga co najmniej dwóch szerokich kładek, które będą - to także słowa prezesa Wuwera. Nie znającym terenu wyjaśniam, że za niebieską linią czyli rzeką Wisłą znajduje się boisko treningowe (piłkarskie) i nieczynny kamieniołom (nr4). Za rzeką zaczyna się zbocze, którego górą przebiega ulica Spacerowa. Różnica wzniesień wynosi ok 30-35 metrów, jest droga szutrowa od strony Jonidła, ale bez sniegu, czyli śnieg trzeba nawieźć. Jest także powrót - ścieżka, którą biegnie trasa do zawodów MTB, ale wg. mojego rozeznania 3 metrów nie ma. Poza tym rower górski ma hamulce, a na nartach jednak trochę czasu i miejsca potrzebujemy, żeby się zatrzymać.
Rozmawiałem z paroma Wiślanami mającymi na co dzień kontakt z biegówkami i wszyscy sa zachwyceni rozegraniem Olimpiady na Jonidle, ale żaden (sic!) nie wyobraża sobie przejścia za rzekę.
Po kolejnej rozmowie z decydentami biegów OOM prawdopodobny sceniariusz to tylko sprinty indywidualne i teamowe, oczywiście klasykiem, jednak w sytuacji, że uda się utrzymać trasę, co także nie jest pewne. Ostatnie noce w Wiśle są ciepłe, armatkami dośnieżyć trasy sie nie da. Jest wprawdzie możliwość dowiezienia śniegu ze skoczni w Wiśle Malince (odległość ok. 5km), jednak to wszystko pod warunkiem, że temperatury przynajmniej nocą będą spadały poniżej zera.
Co z resztą konkurencji? Może uda się je rozegrać w marcu w czasie MP seniorów. Należy się jednak liczyć z tym, że i te zawody się nie odbędą.
P.S. dla zainteresowanych dokładniejszą mapą - w google map wstukujemy Wisła Jonidło, niebieski dach to siedziba Wisły Ustronianki
/KaCe/