images/Sezon2012-2013/Biegi_narciarskie/Polska/Jaśkowiak%20Serafin.jpg
Wczorajszego dnia team skipol.pl wybrał się z wizytą na Polanę Jakuszycką, do siedziby Stowarzyszenia Bieg Piastów. Na miejscu udało się porozmawiać z Jackiem Jaśkowiakiem, dyrektorem PŚ w Szklarskiej Porębie, a także z reprezentacją Biegu Piastów, która również odgrywa kluczową rolę w PŚ w Jakuszycach, czyli Dariuszem Serafinem oraz Kingą Jaworek, która również mocno związana jest z Worldloppet. Na miejscu także przebywał Petr Mach, czyli jeden z najlepszych, a zarazem bardzo doświadczonych delegatów technicznych FIS, który także odgrywa sporą rolę w projektowaniu stadionów, tras biegowych
. Rozmawialiśmy między innymi na temat PŚ w Jakuszycach, tworzeniu stadionu narciarskiego, a także przyszłości World Uphill Trophy.

Dyrektor Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie/Jakuszycach, Jacek Jaśkowiak, zapewnił nas, że umowa, w sprawie przekazu telewizyjnego między firmą Infront Media, a Polskim Związkiem Narciarskim, została podpisana i transmisja zawodów będzie miała miejsce. "PZN bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, tym, że zagwarantował, że Puchar Świata będzie pokazywany w telewizji publicznej, a tym samym opłaci w 100% produkcję tych zawodów. Firma Infront Media, Włosi, mają ogromne doświadczenie, jeśli chodzi o transmisje zawodów PŚ w biegach narciarskich i nie mają z tym problemów, nie popełniają błędów" - dodał Dyrektor Jaśkowiak

Wspólnie odnieśliśmy się do transmisji, produkcji sygnału telewizyjnego przez TVP z poprzedniego PŚ w Jakuszycach, a głównie chodziło nam o zmagania ze startem interwałowym co 30. sekund, które chyba zapisały się w historii transmisji zawodów w biegach narciarskich, a zarazem odbiły się szerokim echem w świecie narciarstwa biegowego. W tym sezonie, podczas PŚ w Szklarskiej Porębie, taka sytuacja nie będzie miała miejsca.

Wiemy, że nie pojawią się w Jakuszycach Norwegowie oraz Szwedzi, którzy w tych dniach będą mieli swoje krajowe czempionaty, które także będą pełniły rolę kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Nie tak dawno temu, kiedy rozmawiałem z trenerem reprezentacji Finlandii, Magnarem Dalenem, zapewnił mnie, że jego kadra narodowa nie przybędzie do Polski z tej samej przyczyny co wspomniani Norwegowie oraz Szwedzi. Magnar jednak dodał, że być może zjawią się zawodnicy kadry młodzieżowej. Podczas spotkania na Polanie Jakuszyckiej, Kinga Jaworek dodała, że Finowie zgłosili się do zawodów, więc wszystko na to wskazuje, że kilku młodszych reprezentantów Krainy Tysiąca Jezior, w naszym kraju ujrzymy. Powrócę jeszcze na moment do Norwegów. Eldar Roenning za wszelką cenę chce wystartować na Polanie Jakuszyckiej w biegu ze startu wspólnego na dystansie 15 kilometrów techniką klasyczną. Eldar mówił, że zrobi wszystko co w jego mocy aby przybyć w Izery. Z kolei na pewno pojawi się reprezentacja Stanów Zjednoczonych, od której dowiedziałem się, że bardzo chce znów wystartować w Polsce, na trasach w Jakuszycach.

Kolejnym punktem jaki został omówiony, była zmiana usadowienia stadionu, a zarazem zmiany jeśli chodzi o trasę biegową, po której rywalizować będą zawodnicy podczas zmagań Pucharu Świata. Jak oznajmił Dariusz Serafin: "Stadion będzie nieco indziej umieszczony niż miało to miejsce na poprzednich zawodach PŚ w Jakuszycach. Polana Jakuszycka, Bieg Piastów mocno zapisał się już w kartach historii międzynarodowych zawodów w biegach narciarskich. FIS jest również zadowolony z naszej współpracy, więc chcemy podtrzymać ten nasz klimat Jakuszyc i przedstawić go także podczas Pucharu Świata. Stadion będzie po części półkolem, na którym skupieni zostaną wszyscy kibice, którzy będą mieli zarówno wgląd na start, metę oraz oczywiście zawodników, którzy będą pokonywać poszczególne pętle. Będzie bardziej wysunięty w lewą stronę, w okolicach strzelnicy biathlonowej. Warto dodać, że podczas PŚ nie będą wydawane wejściówki na trasę, jedynie takowe otrzymają polskie kluby narciarstwa biegowego. Chcemy wszystkich kibiców, pasjonatów skupić w sercu zawodów, które będzie mieściło się na stadionie, którego pomysłodawcą jest Petr Mach z FISu, który podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi będzie pełnił funkcję delegata technicznego zawodów biegowych". Warto dodać, że wspomniane pętle będą wynosiły dystans 3,75km.

Zapytałem również o usadowienie budek komentatorskich, czy będą mieściły się po drugiej stronie, jak w 2012 roku, czy może również na stadionie. "Budki komentatorskie będą mieściły się na stadionie i będziecie mieli świetny widok na start, metę, zawodników, a także kibiców, więc nie będziecie musieli się jedynie spoglądać w swoje monitory i podglądy na kamery" - oznajmił Dariusz Serafin

W naszej rozmowie nawiązałem także do zawodów World Uphill Trophy, które odbyły się dzień po zawodach PŚ w Szklarskiej Porębie. Mowa oczywiście o biegu na Szrenicę, w którym startowali biegaczki oraz biegacze ze światowej czołówki Pucharu Świata. Zapytałem czy pomysł, który wypracował Joerg Capol wraz z Jackiem Jaśkowiakiem, nadal jest brany pod uwagę, jeśli chodzi o Międzynarodową Federację Narciarską. Pamiętam jak Capol chciał na stałe wprowadzić te zmagania do kalendarza Pucharu Świata. Jak wiemy, obecnie stanowisko Capola piastuje Pierre Mignerey. "FIS szukał jakiś rewolucyjnych rozwiązań, nowości jeśli chodzi o zmagania w narciarstwie biegowym. Wraz z Joergiem Capolem zdecydowaliśmy się właśnie na World Uphill Trophy, czyli bieg pod górę na Szrenicę. Pomysł bardzo spodobał się Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, lecz Justyna Kowalczyk zapowiedziała, że w tego typu zmaganiach nie wystartuje. Oczywiście zostało to zrozumiane. Nie wszyscy specjaliści narciarstwa biegowego chcą w tego typu zawodów startować. Pierwsza edycja odbyła się i trzeba przyznać, że spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Musimy wziąć pod uwagę jeszcze jeden duży szczegół, czyli transmisje telewizyjną z tego Uphillu. Tego typu zawody są dosyć ciężkie do przeprowadzenia, a jeśli chodzi o przekaz telewizyjny to jest to bardzo trudny proces do wykonania, o wiele trudniejszy niż transmisje z normalnych, biegowych zawodów, a zarazem bardzo drogi. Jednak Uphill się utrzyma, ale więcej o tym powie Darek Serafin." - oznajmił Jacek Jaśkowiak

"Uphill spotkał się z fantastycznym przyjęciem, zarówno przez wyczynowców, ale może i nawet bardziej przez amatorów. Próbujemy to kontynuować podczas Biegu Piastów. W tym roku organizując XXXVIII Bieg Piastów jako festiwal narciarstwa biegowego, który będzie trwał dziewięć dni. Dwa dni będą przeznaczone właśnie na biegi uphillowe. W ramach tego mamy dzienny i nocny uphill. Biegi rozgrywane będą cały czas pod górę, na długości około 2 kilometrów. Limit startujących wynosi 60. osób i jednym z warunków uczestnictwa w tego rodzaju biegu jest zgłoszenie się do biegu głównego na 50km techniką klasyczną ze startu wspólnego. Jeśli zawodnicy zapiszą się na główny bieg, to także będą mogli wystartować w biegach uphillowych. Próbujemy podtrzymać ten nasz uphill, tutaj, na miejscu. Natomiast jeśli chodzi o kwestie związane z tym poprzednim, dużym uphillem na Szrenicę, o którym mówiłeś, to z wielu względów, ale między innymi kosztów, które trzeba by było ponieść, na razie ten projekt jest zawieszony" - oznajmił Dariusz Serafin

Przypomnijmy, że zawody Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie, na Polanie Jakuszyckiej, odbędą się w dniach 18-19 stycznia 2014 roku. W sobotę mają zostać rozegrane sprinty stylem łyżwowym, a w niedzielę biegi ze startu wspólnego na 10 (panie) i 15 (panowie) kilometrów techniką klasyczną.

Piotr Walkowiak