Austriaccy_kombinatorzy_lipiec2017_fot_OESV

Sezon przygotowawczy w pełni, więc u wszystkich ekip praca wre. Nietypową ścieżkę budowania formy przed olimpijskim sezonem wybrali Austriacy, którzy w minionym tygodniu nie tylko pracowali nad siłą i techniką na skoczni, ale także wspólnie odbyli kurs wspinaczki górskiej, a już dziś startują w jednym z biegów górskich organizowanych w Alpach.

 

W rodzimym Eisenerz, w którym obecnie przebywają austriaccy  kombinatorzy, czeka na nich bogate zaplecze: otwarty w 2015 roku kompleks skoczni, trasa nartorolkowa oraz góry. To właśnie z nich skorzystali ostatnio podopieczni Jochena Strobla, biorąc udział we wspólnej wspinaczce na szczyt Hochblaser (1771 m n.p.m.). Mogłoby się wydawać, że to zwykła górska wycieczka, ale nic bardziej mylnego. Bernhard Gruber i spółka stąpali po linach zawieszonych wiele metrów nad ziemią, wzajemnie się asekurując.

 

 

Podobnie jak Polacy, Austriacy zaliczyli też kilka obozów na śniegu, tyle że nie w Ramsau, a na północy – w Szwecji i Norwegii. Już dziś część z kombinatorów, w tym między innymi David Pommer, wystartuje w biegu górskim znanym jako Glossglockner Berglauf, którego 13-kilometrowa trasa wiedzie od podnóża Alp aż po lodowiec Pasterze w Alpach Wschodnich położony na terenie Parku Narodowego Wysokie Taury w Austrii. Różnica wysokości między punktem startu i mety wynosi około 1400 metrów.

 

Jak wygląda trasa biegu, możecie zobaczyć na poniższym filmie zrealizowanych przez reporterów Kleine Zeitung:

 

źródło i foto: oesv.at